Jest zdecydowanie zbyt skromna i za mało wierzy w swoje umiejętności. Emocjonuje się wieloma rzeczami, czasami szybko płacze i dużo się śmieje. Umie wspaniale słuchać, chociaż czasem nieznośnie przerywa. Daje świetne rady i prawo do popełniania błędów. Ufa i dotrzymuje tajemnic. Takie skojarzenia mam kiedy myślę o mojej mamie. Dla mnie to nie tylko rodzic, ale też przyjaciel. Przyjaciel, od którego wiele się nauczyłam i wiele jeszcze mogę się nauczyć. Swoimi działaniami pokazała mi kilka zasad, które chciałabym po niej naśladować.
NIE PUSZCZAJ ZŁA DALEJ
Moja mama jest człowiekiem, który odkąd pamiętał był bezdenną studnią jeśli chodzi o tajemnice. Nigdy nie powiedziała nikomu mojego żadnego, nawet najmniejszego dziecięcego sekretu. Zawsze to w niej podziwiałam. Mama ma też niezwykłą, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, zasadę: nie puszczaj dalej złych informacji o innych. Odkąd pamiętam, nawet jeśli opowiadała cokolwiek o kimkolwiek, a była to jakaś nieprzyjemna rzecz, nigdy nie mówiła kogo to dotyczy. Pamiętam, że jako nastolatka próbowałam się dowiedzieć szczegółów, przypisać opowieści do osób – to było niemożliwe z moją mamą – w końcu należało się poddać bo nie było szans żeby zdradziła kogo jakaś negatywna opowieść dotyczy. Wprost przeciwnie jest z pozytywnymi rzeczami, jeśli tylko coś dobrego spotka ją z czyjejś strony, puszcza to dalej w świat.
SŁUCHAJ SERCA
To była zawsze naczelna rada mojej mamy. Nienawidziłam tego jako dziecko, wolałabym żeby powiedziała „Tak rób, a tak nie rób”. Ale nie, ona zawsze mówi: „Przestań na chwilę mówić, posiedź ze sobą, Ty dobrze wiesz jak chcesz, tylko to usłysz”. Wielokrotnie pomagała mi w ten sposób podejmować okropnie trudne decyzje, nie narzucając swojego zdania a dając mi poszukać mojego.
KORZYSTAJ Z ŻYCIA
W wielu moich dylematach i wyborach, kiedy zbliżam się do jakiejś decyzji i intuicja podpowiada jedno a rozsądek drugie, moja mama mówiła żebym brała to, co życie mi przynosi. To wspaniałe uczucie kiedy wiem, że ktoś kto przeżył dwa razy tyle co ja i jest dużo bardziej doświadczony i życiowo mądrzejszy mówi: Rób to co chcesz! To się może nie powtórzyć! Życie dzieje się tylko raz. Ciesz się z tego co dostajesz.
A co chyba nawet ważniejsze, wiem, że cokolwiek się później wydarzy, ona mnie wesprze i nie zgani. Powie: Spróbowałaś, to teraz wiesz, że to nie było dla Ciebie.
SPEŁNIAJ MARZENIA
To za co ją podziwiam, i pewnie będę podziwiała jeszcze bardziej, kiedy sama zostanę matką, to jej wiara w spełnianie marzeń. Wiem, że niejednokrotnie moje marzenia były dla niej trudne do „przełknięcia”. Że kiedy ja, prze szczęśliwa, wsiadałam do samolotu w podróż do kolejnego marzenia, ona modliła się żeby nic mi się nie stało. Ale nigdy nie zabroniła mi niczego z powodu swoich obaw. Zawsze mówi, że żyje się po to żeby spełniać marzenia, nie dla pieniędzy czy satysfakcji innych. Nauczyła mnie marzyć, nie bać się tego a potem po to sięgać, cokolwiek się dalej wydarzy.
BĄDŹ DOBRYM CZŁOWIEKIEM
To chyba największa lekcja, której nadal mnie uczy. Zarówno tym co mówi jak i tym co robi. Zawsze stara się zrozumieć drugą stronę (co czasami doprowadza mnie oczywiście do szału), dzieli się tym co ma, wspiera w każdej możliwej drodze i na każdy możliwy sposób. I już niezliczoną ilość razy widziałam ją w sytuacjach kiedy jedyne co przychodziło mi do głowy to „dobry człowiek”. Bez zawiści, dumy, pychy. Z ogromnym zrozumieniem i empatią podchodzący do drugiej osoby.
Właściwie wszystkie te nauki to nauki obojga moich rodziców. Coś co pokazują mi i mojej siostrze, pewnie wielokrotnie nieświadomie, dając nam niesamowity przykład. I wiem, że wiele moich cech, które mam po mamie albo które mama we mnie ukształtowała, mi nie służą, ale jednocześnie mam głębokie przekonanie, że dała mi też niezwykle dużo dobrego, dużo trudnych lekcji, dużo wysoko postawionych poprzeczek, które ukształtowały mnie w ten sposób. Jest jeszcze wiele rzeczy, których mogę się od niej nauczyć, ale bez wątpienia, chciałabym być kiedyś taką mamą dla moich dzieci, jaką moja jest dla mnie. Z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Szczególnie ostatnia rada jest mi bliska – tak na przekór wszystkim, którzy twierdzą, że w obecnych czasach to się nie opłaca.
PolubieniePolubienie